Dla odmiany, żeby modelina się nam nie znudziła, prezentuję serduszka z filcu, które zrobiłam chyba rok temu przed walentynkami :)
Są robione igłą, 'na sucho' (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi), a tym którzy nie poznali jeszcze filcowania należy się wyjaśnienie: można kupić wełnę w różnych kolorach, którą dziobie się specjalną igłą do momentu zbicia wełny w zamierzony kształt :D
Jeszcze kilka lat temu nie miałam pojęcia, że taka technika istnieje, ale gdy ją poznałam zaczęłam produkować mnóstwo filcowych przedmiocików. Trwało to pewnie ze trzy lata, dopóki nie poznałam możliwości modeliny^^
Cóż, jeśli chodzi o techniki plastyczne, lubię co jakiś czas spróbować czegoś nowego :)
Dlatego w najbliższym czasie odkurzę moje filcaki i pokażę Wam kilka prac.
uściski ♥♥♥
