Tydzień temu postanowiłam skorzystać z chwilki wolnego i upiekłam kruche ciasto z truskawkami. Tym razem naprawdę, nie z modeliny :). Oto ono:
Przed:
W trakcie pracy:
I w trakcie jedzenia ;D
Niestety truskawki trochę popłynęły i przez to spód ciasta nieco przemókł, ale jak na pierwszy raz kruche wyszło całkiem smaczne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz