Pewnego słonecznego dnia, jak zwykle na wakacjach, cała moja rodzina zapakowała się do auta i pojechaliśmy na wieś. Ja dodatkowo zapakowałam mnóstwo nowych ulepianek i aparat. Dlatego spodziewajcie się całej serii letnich i kolorowo-kwiatowych postów :) Bardzo mi takie zdjęcia w plenerze przypadły do gustu i postanowiłam, że koniecznie muszę wykombinować jakieś fajne miejsce na następną serię :D
Dobrze, że udało się polepić tyle nowości przed nadchodzącymi upałami (podobno do 40stopni), bo kiedy jest taaak gorąco to nawet lepić się nie chce;) Wszyscy lubimy lato, ale bez przesady :)
Na zdjęciach tego nie widać, ale ciasto ma ok 2,5cm średnicy, a cała drewniana tacka na której ciacho leży ma 6cm długości :) Wszystko jest naprawdę miniaturowe :)
A tak wyglądało moje stanowisko pracy :)
Przepiękne zdjęcia♥
OdpowiedzUsuń