Czeeść! Dziś, na dobry początek września, przedstawiam misia Horacego w jakże pięknym letnim otoczeniu :) Misiek, którego osobiście uszyłam, chyba w lipcu jeśli dobrze pamiętam, wypoczywa ciesząc się wakacjami i zielenią ;) Szybko też znalazł nowego kolegę :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz