Kolejny post z serii automatycznych, tym razem ulepione niedawno biszkoptowe ciacho, z kremem i owocami w środku.
Niektóre moje znajome nazywają ten typ placka leguminą. Ja nie mam pojęcie, jak go nazwać, ale wiem na pewno, że baaardzo lubię w lecie zjeść coś takiego. Pycha! To modelinowe jest właśnie inspirowane prawdziwym.
Ciacho, to mała kosteczka o boku ok1 centymetra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz